Ju? bramy chwa?y zamkne?y sie przed tob? I nie powroci do ciebie dawny duch Dzi? twoja godno?? nie znaczy nic dla ludzi Dla ktorych walka to szansa,
mocnym tonem Najdro?szy i cenny od lat to w?a?nie twoj ojczysty kraj Dla niego przelewasz sw? krew dla niego urodzi?e? sie Twoj honor to broni? tych
Gdy w twoim sercu bije walki dzwon A w ?y?ach krew aryjska p?ynie daj?c ?ycie Droga odwagi, ktor? znasz od wielu lat Pozwala Ci zwycie?a?, wiar? chroni
chwyci? bron, podnie?? opuszczone d?onie? zd?awi? swoj ukryty lek, za idee i?? na ?mier? czy nie zaprzesz sie swych s?ow, czy z honorem wzniesiesz g?owe
Cz?owiek swoich wypar? sie wiar Krzy?owych wypraw bratobojczym tonem Krzyk podpalonych stosow w objeciach dnia Aryjskim Bogom obwie?ci? ?mierci czas Krzy? splami? twoj honor
wszystkie swoje dni Prawdziwy bog, duch si?y po?rod drog rozpaczy W mroku nocy ognia jasny b?ysk Gdy zobaczysz kiedy? go jak wyrusza w sw? ostatni? droge
Cz?owiek swoich wypar? sie wiar Krzy?owych wypraw bratobojczym tonem Krzyk podpalonych stosow w objeciach dnia Aryjskim bogom obwie?ci? ?mierci czas Krzy? splami? Twoj honor
Wspomnien bol, wspomnien sprzed lat rozrywa dusze matki, gdy pamie? b??dzi w tamten czas, w oczach ?zy, ?wiete jak krew oddana za ojczyzne, za honor
Najczystsza ziemio, inna spo?rod innych ziem Ojczysty kraju, dzi? jestem tu by chroni? Cie W powodzi pragnien jedna tylko bliska sercu Czy chwycisz szanse
Zdrada! z?otem pisana, brudne pieni?dze id? z r?k do r?k W?adza dawno sprzedana, poni?a narod okradaj?c go Banki pe?ne masonow, bandytow steruj?cych
szlak od wiekow trwa Nordycki ocalisz lud, kulture po?nocnych ziem Na ktor? naje?d?a dzi? kolorowa zawzieta dzicz Valkirie przynios? ?wit, a ogien wysuszy ?zy Twoj dumny i czysty l?d bez